Nadeszły ciężkie czasy dla koncernów muzycznych, które z roku na rok przegrywają konkurencję ze swoim największym konkurentem - internetem. I trudno dziwić się temu zjawisku, kiedy w sieci można znaleźć właściwie całą twórczość danego artysty za darmo, podczas gdy na płatnym albumie zmieści się raptem kilkanaście piosenek.
Koncerny muzyczne są jak wydawnictwa książkowe - zgarniają większe zyski od samych artystów. Te czasy kończą się i coraz więcej muzyków decyduje się na niezależne wydania albumów czy pojedynczych piosenek. Oto jak na przestrzeni lat rozwijał się przemysł muzyczny.
Nic tylko się cieszyć.
Koncerny muzyczne są jak wydawnictwa książkowe - zgarniają większe zyski od samych artystów. Te czasy kończą się i coraz więcej muzyków decyduje się na niezależne wydania albumów czy pojedynczych piosenek. Oto jak na przestrzeni lat rozwijał się przemysł muzyczny.
Nic tylko się cieszyć.
0 komentarze:
Publikowanie komentarza